11.1.14

I'll burn a thousand moons just to light a single sun


Well, hello again! It's been a while since my last activity here but,believe me, I have some good excuses. Unfortunately.
 I have so much to do that I can find hardly any time for taking photos of my dailiness. When finally I managed to organize an extremely spontaneous "photoshoot", it lasted about 5 minutes because the battery in my camera was so low. You can admire the results below.

No cóż, witam ponownie. Minęło już trochę czasu odkąd pisałam tu coś ostatnio, ale zaprawdę, mam kilka solidnych wymówek. Niestety.
Ostatnio mam tyle do zrobienia, że ledwo znajduję czas na robienie fotek mojej codzienności. Kiedy wreszcie udało mi się zorganizować wybitnie spontaniczną "sesyjkę", to trwała jakieś 5 minut, ponieważ bateria w moim aparacie była niemalże rozładowana, czego wcześniej nie zauważyłam. Rezultaty tegoż przedsięwzięcia można podziwiać poniżej.








Oh, i forgot to mention one important thing: I got my hair dyed! It is a very dark brown colour with various shades of chocolate :) What do you think about my metamorphose?

Zapomniałam o pewnej jakże istotnej sprawie: zmieniłam kolor włosów! Jest to bardzo ciemny brąz o różnych refleksach, bardzo ładny i bardzo naturalny. Potrzebowałam tej zmiany niezmiernie. Jak sądzicie, to był dobry wybór?



dress- H&M
snake skin jacket- Mohito
legwarmers- Deichmann
shoes- Deichmann
hair- Joko   





P.S. Serdecznie polecam wszystkim mieszkańcom Łodzi (i nie tylko!) wizytę u wspaniałej Joko (link wyżej), która pielęgnuje nie tylko włosy, ale i duszę, a wszystko w eterycznej atmosferze dobrej energii oraz przy użyciu doskonałych naturalnych kosmetyków.